W środę 23 września w budynku komendy hufca ZHP w Jaworznie odbyła się druga część Sejmiku Wędrowniczego. Celem Sejmiku było przede wszystkim spotkanie się różnych środowisk wędrowniczych naszego Hufca, ustalenie celów i zadań stawianych przed namiestnictwem wędrowniczym oraz analiza potrzeb środowisk. Najważniejszą decyzją jaką Sejmik musiał podjąć był wybór nowego namiestnika.
Tego najważniejszego celu nie udało się zrealizować w trakcie pierwszego spotkania ze względu na zbyt niską frekwencję. Pierwsze spotkanie nie poszło jednak na marne, ponieważ kilkugodzinna dyskusja zaowocowała określeniem problemów, z jakimi na co dzień spotykają się nasze środowiska. Udało się również wypracować najbardziej pożądany przez jaworznickich wędrowników model działania namiestnictwa oraz regulamin całego sejmiku. Najważniejszym jednak efektem naszego pierwszego spotkania była frekwencja podczas drugiego.
W środę 23 września na drugą część przybyło 36 osób, reprezentujących wszystkie środowiska wędrownicze. Pozwoliło to na sprawne podejmowanie decyzji. Drugie spotkanie rozpoczęło się od przypomnienia (obecnym na pierwszym) oraz przedstawienia (będącym pierwszy raz) ustaleń z pierwszej części obrad. Następnie zaprezentował się jedyny kandydat na namiestnika. Po kilku zdaniach o sobie musiał odpowiedzieć na parę pytań od uczestników. Gdy już wszystko było jasne, a kandydat został dokładnie „zlustrowany”, przeszliśmy do oficjalnej części spotkania. Wybrany został przewodniczący sejmiku, protokolant oraz komisja skrutacyjna. Głosowanie przebiegło bez zakłóceń i nowym namiestnikiem został jednogłośnie wybrany druh Dariusz Tendaj.
Gratulujemy druhowi udanej sukcesji i życzymy powodzenia. Przed Darkiem dużo ciężkiej pracy, gdyż jak wynika z sejmikowych analiz jest wiele potrzeb, którym trzeba teraz spróbować zaradzić.
To o czym pisałem dotychczas jest ważną częścią tego, co nazywamy wędrownictwem. To wszystko jednak nie jest jeszcze tym, co najważniejsze. Najistotniejszym celem jaki udało się dzięki tym dwóm spotkaniom osiągnąć, jest obudzenie i uświadomienie wszystkim jak bardzo ważna w życiu wędrownika jest czynna i aktywna postawa. Ani najbardziej przychylna komenda hufca, ani nawet najlepszy namiestnik nie są wstanie nic zdziałać, jeśli wędrownicy nie czują odpowiedzialności za to, jak działa ich ruch. Dziś z całą odpowiedzialnością za słowa mogę powiedzieć, że zrobiliście prawdziwy duży krok w kierunku lepszej przyszłości, nie ma bowiem nic ważniejszego niż mieć wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. Wędrownik nie czeka biernie aż „ktoś coś zrobi”, aby było lepiej, tylko sam podejmuje inicjatywę i wie, że może liczyć na innych, którzy mu w tym pomogą.
Czuwaj!
pwd. Maciej Retyk